Bilety Bilety

Każda impreza, którą organizujemy jest dla nas wyjątkowa.

Także dla lokalnych społeczności to niezapomniane, często historyczne wydarzenia.
Zobacz pozostałe wpisy

 

2016-03-16

„NieWolnOść” nowy utwór zespołu Hunter wywołał wiele emocji

W nocy z 9 na 10 marca, chwilę po północy, czyli w „godzinie duchów” (jak zapowiedzieli sami muzycy) premierę miał najnowszy utwór zespołu Hunter zatytułowany „NieWolnOść”. Na profilu zespołu na Facebooku, utwór od momentu opublikowania posta do godziny 8.00 rano miał 70 tysięcy odsłon, zaś o godzinie 10.00 było już ponad 100 tysięcy.

 

Nowa piosenka, która zapowiada kolejną płytę Huntera wzbudziła spore emocje.
„Niesamowite, przejmujące, wstrząsające a zarazem piękne. Brawo!!! Pozdrawiam ciepło. Emerytka Polska” - tak napisała jedna z internautek. Pojawiło się też sporo komentarzy, że treść piosenki jest komentarzem aktualnej sytuacji politycznej. O utworze „NieWolnOść” pojawiły się już wzmianki zarówno w prasie, internecie jak i telewizji.

 

Na portalu naTemat.pl o utworze „NieWolnOść” napisano m.in.:
„Wygląda na to, że może wzbudzić spore kontrowersje, bo tekst jest bardzo polityczny. Co prawda nie pada w nim nazwa rządzącej formacji, ale i tak wiadomo, o kogo chodzi. „Władza wita was, w nieWolności czas… Porządzimy w pięknym stylu, BOŻE!!! Jest nas TYLU” – brzmi fragment tekstu”.

 

 


- Brzmienie nie jest nowe, ale na pewno jest tak napisane i grane, by dotrzeć do szerszej publiczności. Czy panowie z Hunter poczuli, że w kraju jest zagrożona demokracja i postanowili dać upust swojej frustracji poprzez ten utwór? Tego nie wiem. Ale wiadomo, że jest pierwszym zespołem metalowym, hardrockowym, który za taki temat się chwyta. I to plus dla nich. Tak jak było z Powstaniem Warszawskim. Kiedy Lao Che nagrał płytę o Powstaniu, było to coś nowego i nikt nie miał do nich pretensji. Potem, gdy inne zespoły zaczęły nagrywać opierając się na podobnej tematyce, było to już traktowane jak odcinanie kuponów – mówi Mikołaj „Jaok” Janusz, dziennikarz muzyczny Antyradia.
Jego zdaniem „NieWolnOść” to utwór dość publicystyczny.
- Przypuszczam, że odnosi się do bieżących wydarzeń społeczno-politycznych, a to brzmienie spokojniejsze i bardziej popularne też daje do myślenia. Tekst nie jest dosłowny. Sądzę, że równie dobrze za 5-10 lat przy innym wydarzeniu budzącym duże napięcia mógłby być adekwatny. Sam tekst odwołuje się do uniwersalnych wartości takich jak wolność  - podkreśla.

 

 

Paweł „Drak” Grzegorczyk, wokalista i gitarzysta grupy Hunter tłumaczy, że większość słuchaczy słyszy w tej piosence tylko konkretne wskazania. Trzeba jednak zagłębić się bardziej w jej treść, poszukać między wierszami.
- Ten tekst jest dużo bardziej złożony niż się z pozoru wydaje. Już sam sposób zapisu tytułu to wskazuje. Oczywiście, są w niej nawiązania do obecnej sytuacji, ale niestety jestem przekonany, że za kilka lat będzie można to odnieść również do każdej władzy, niezależnie od poglądów i opcji politycznej ponieważ, jak wielokrotnie pokazała nam historia, wyciąganie wniosków nie jest naszą najmocniejszą stroną. „A władza - jak miłość - uderza do głów...” - tak śpiewaliśmy w 2006 roku. I w wielu innych utworach temu tematowi poświęconych. I tak od trzydziestu lat naszego istnienia – mówi Paweł.
Ten utwór nie opowiada o władzy w każdym jej aspekcie. Przecież sami ją wybieramy. Wierząc i ufając w to, że nie będzie ona właśnie taka jak w tym utworze. „NieWolnOść”opowiada o takiej władzy, która wykorzystuje swoje możliwości, siłę i uprawnienia dla własnych potrzeb czy też ambicji i w złym, niszczącym ludzi celu. Jednym z kluczy do tego utworu jest słowo, które w nim w pewnym momencie pada, czyli - „PrawoLewiCentrownicy" – dodaje.

 

Wokalista przyznaje, że jest trochę zaskoczony, że że tak wiele osób zupełnie nie zwraca, lub nie chce zwrócić na to uwagi, a na dodatek próbuje wepchnąć zespół w spór panujący na arenie politycznej czy ustawić po jednej ze stron.
- Bolało nas wiele spraw za poprzednich rządów i boli nas teraz. Na poprzedniej płycie "Imperium" jest utwór, który opowiada o historii, która dotknęła jednego z nas, gdy zderzył się właśnie z poprzednią władzą. Mam tu na myśli "Imperium Zawiści Orzeszpospolitej". Tak się składa, że tamta władza ma również wiele powodów do wstydu, co w końcu tak wkurzyło ludzi, że się od niej gremialnie odwrócili. I o tym władza powinna zawsze pamiętać. O ludziach. Nie tylko dbać o nich, ale i szanować. Mówimy o tym od lat. I wszyscy, którzy znają naszą twórczość doskonale o tym wiedzą. I dlatego wciąż, i w taki właśnie sposób, a nie z "hejtem" czy bronią w ręku to przekazujemy wierząc, że po każdej ze stron są także ludzie rozsądni i mam nadzieję, że właśnie oni zrozumieją właściwie nasz przekaz. Na ludzi zaślepionych, fanatyków lub bezwzględnych i cynicznych raczej nie ma co liczyć. Choć w głębi serca tacy ludzie jak my zawsze wierzą. Mimo, że rozum wyciąga zupełnie inne wnioski – podkreśla Paweł „Drak” Grzegorczyk.

 

 


Jarocin Festiwal 2016 odbędzie się w dniach 7 – 9 lipca 2016 roku. Bilety na to wydarzenie można nabywać poprzez stronę: www.prestigemjm.com, eBilet.pl, a także w sieci salonów Empik na terenie całego kraju.

 

Dotychczas ogłoszeni artyści: Slayer, The Prodigy, Five Finger Death Punch, D.O.A., TSA, Farben Lehre, Oberschlesien, Acid Drinkers, Luxtorpeda, Koniec Świata, Kabanos, Sweet Noise, Kobranocka, Hunter oraz Ga-Ga/Zielone Żabki.

Newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać najnowsze informacje
na swoją skrzynkę pocztową, podaj swój adres e-mail.